Strach ma wielkie koła…czyli o spłaszczeniu Prokuratury

Fundamentalnym punktem wyjścia jest postawienie pytania publicznie, ale i każdy prokurator winien to uczynić przed sobą samym: czy instytucja państwowa, w tym wypadku Prokuratura, istnieje i działa przede wszystkim dla siebie samej, dbając o dobro pracujących w niej osób, czy dla społeczeństwa, dla Państwa ? Pytanie to z mojej perspektywy jest retoryczne, a odpowiedź oczywista.[…]

Warto odnotować, że przegląd blisko 4,7 tys. tekstów istniejącego od 1995 r., czyli prawie 30 lat, najważniejszego periodyku prokuratorskiego „Prokuratura i Prawo” nie pozwala na odnalezienie ani jednego (sic !) opracowania, które wnikliwie analizowałoby strukturę Prokuratury, a w szczególności sens istnienia szczebla apelacyjnego / regionalnego prokuratury, czy efektywność funkcjonalną. Już to daje do myślenia, na jakim „poziomie” stosuje się w Prokuraturze osiągnięcia nauk o zarządzaniu…

PDF

One thought on “Strach ma wielkie koła…czyli o spłaszczeniu Prokuratury

  1. Dziękuję za ten tekst. Zastanawiałam się kiedy się ukaże. Życzę, aby starczyło siły, energii, wytrzymałości i skuteczności w prowadzeniu projektu, aby przekształcił się w obowiązujące prawo. Miło było patrzeć na Pana i prokuratora Onyczczuka podczas panelu w UŁ i przerażały pytania z sali. Czas na zmiany w prokuraturze, zmienić się muszą prokuratorzy, a Ci którzy blokują te zmiany dla utrzymania status quo albo w obawie przed nowym- niestety muszą odejść w stan spoczynku albo z zawodu. Nieprzeciętni zostaną, bo dostaną wiatr z żagle…. Dziękuję.

Comments are closed.

Może Cię zainteresuje